kiedy główna bohaterka robi bratu test na wzrok i okazuje się, że chłopak jest daltonistą. To, jak potem miota się po samochodzie, jak po zatrzsymaniu samochodu wybiega, jak krzyczy "K*rwa!", jak wyładowuje swoje emocje po długim milczeniu. Jak dla mnie Paul Dano był tutaj bezbłędny, więcej, ukradł każdą scenę, w której wystąpił.